Jak zrobić szkatułkę? Z kartonu wycinamy naszkicowane szablony pokrywki i pudełka (czarne linie). Na tapetach odrysowujemy załączone szablony zewnętrzne (niebieskie linie) , a następnie wewnętrzne (czerwone linie) i wycinamy.
Witam wszystkich. Chciałbym przedstawić Wam szkatułkę na biżuterię, którą wykonałem dla mojej jaki poświęciłem na wykonanie tego, to ok 40 godzin. Zajęło to tak długo, głównie ze względu na czas wiązania kleju do drewna :)Zacznę od wypisania narzędzi oraz materiałów jakie (uznałem, że precyzyjniej utnę nim takie małe elementy)Ściski ciesielskie (im więcej tym lepiej, ja wykorzystałem 3)Imadło również się przydało (w podobnym celu jak ściski)Papiery ścierne o różnych gradacjach (od 60 do 240)Śrubokręt lub wkrętarkaOpcjonalnie szlifierka do szybszego szlifowaniaLinijka i metrówkaOłówek lub długopisTarnik półokrągłyMałe wiertło ok 1-2mm (bardzo łatwo je złamać)Duże wiertło ok 20mmMateriały:Głównym materiałem były lamelki parkietowe (8x23x160 mm), które zostały mi po ułożeniu parkietu w sypialni (ok. 150 szt)Klej do drewna (ok. 300-400ml)Kilka krótkich wkrętówOzdobne okucia metalowe (4 zawiasy, uchwyt i zapięcie)Budowę szkatułki zacząłem od wyznaczenia jej przybliżonego rozmiaru oraz proporcji poprzez ułożenie lamelek na biurku:Powyższe zdjęcie przedstawia tylną ściankę (widać 7 lamelek w góre, ja zastosowałem 8). Ostatecznie określiłem rozmiar na ok. skleiłem pierwszą ścianę (tylną). W celu wzmocnienia konstrukcji, przekładałem listewki po pół. Wydłużyło to czas pracy, ale wpłynęło również pozytywnie na kleiłem kolejno rzędami doklejając po jednej lamelce i ściskając ją z powstającą płytką za pomocą ścisku/ów lub imadła tak jak przedstawiają poniższe imadle mogłem ścisnąć maksymalnie 3 rzędy lamelek, więc od czwartego rzędu musiałem zastąpić je ściskami. Dodatkowe 2 lamelki ściśnięte pionowym ściskiem miały zapobiec zakrzywiania się powstającej ścianki, która zaczynała się zaginać pod wpływem nadmiar lamelek wystających po zewnętrznych stronach został odcięty dopiero po sklejeniu całej ściany (było to dokładniejszym rozwiązaniem niż wklejanie odrazu połówek).A tak prezentowała się już cała gotowa ścianka:Kolejnym etapem było sklejenie 2 bocznych ścianek tak jak przedstawia poniższe zdjęcie:Gdy miałem już gotowy tył i boki, przyszedł czas na sklejenie tego w całość. Wstawiłem odrazu poprzeczkę z przodu na dole dla usztywnienia całości. Niestety nie trzymała się ona stabilnie, więc wykorzystałem tymczasowo wkręty i dodatkowy rząd listewek wewnątrz poprzeczki (widać na zdjęciu). Tylna ściana również została skręcona z bocznymi za pomocą wkrętów. Uznałem, że mogą tam zostać, gdyż z tyłu i tak nie są widoczne. Przy łączeniu boków, z tylnej ścianki odpadła najwyższa warstwa ( za krótko była klejona). Dokleiłem ją po skręceniu ścian do siebie. W następnej kolejności skleiłem 13 lamelek do siebie i wkleiłem do środka szkatułki jako środkowe dno na wysokości 2 lamelek od góry. Odrazu przykręciłem tą warstwę od tyłu dla poprawy stabilności i dołożyłem brakujące pół lamelki. Następnie wykonałem przegrodę składającą się z 5 lamelek i wstawiłem ją na środku szkatułki tak jak przedstawia poniższe zdjęcie. Pełniła ona również funkcję podpory powyższej warstwyW międzyczasie skleiłem przednią pokrywę (tak jak tylną ścianę, ale o jeden rząd niższą)Następnie dokleiłem 2 brakujące rzędy lamelek nad poziomą warstwą. Mocno ścisnąłem aby wyrównać wykonane wcześniej “dno”, które wydawało się lekko rząd lekko wystawał ponad szkatułkę (ok 3mm), więc spiłowałem go tarnikiem. Na powyższych zdjęciach widać również, że w miedzyczasie wstawiłem 2 lamelki kwadratowe (przecięte wzdłuż) jako prowadnice do szufladek. Uznałem, że z lewej strony będą 2 niskie szuflady, a z prawej strony będzie jedna przyklejone zostały 2 poziome lamelki nad dolną poprzeczką. Szufladki musiały zostać podniesione o grubość lamelki, ponieważ blokowałaby je przednia pokrywa po następnej kolejności rozpocząłem prace nad szufladkami. Niestety mam zdjęcia tylko gotowych, więc opiszę dokładniej jak je szufladki mają 6 lamelek szerokości ( ostatnia lekko spiłowana, ponieważ 6 było zbyt szeroko ( o ok 3-5mm). Nastepnie przykleiłem do nich boki po 2 lamelki wysokości i przykręciłem na wkręty dla wzmocnienia (wkręty w szufladkach po bokach i z tyłu nie są widoczne). Następnie wykonałem “plecy” szufladkom i obciąłem je dokładnie ( już po przyklejeniu). W jednej szufladce, w plecach musiałem wyciąć kwadratowe “ząbki” aby swobodnie mogły tam zachodzić prowadnice drugiej szufladki. Na koniec przykleiłem szufladkom po 2 lamelki na przód i dużym wiertłem wyciąłem uchwyty do wysuwania ich (tak jak widać na zdjęciu). Fronty są szersze, aby zakrywać wklejone wcześniej poprzeczki (w środku po 4mm, a zewnątrz 8mm).Duża szufladka została wykonana dokładnie tak samo, z tą różnicą, że jest wyższa (4 lamelki wysokości) i węższa ( 5 lamelek na spodzie)W międzyczasie wstawiłem również przegrody w górnej części:Przyszedł czas na wykonanie pokrywy. Miała ona rozmiar identyczny jak tylna ściana (2 w bok i 8 w góre)Na powyższym zdjęciu można zauważyć już zawiasy przedniej ścianki (i moją skarpetkę hihi), ale o tym później (w sensie o zawiasach)Dokleiłem obwódkę z lamelek do pokrywki, aby była ona szersza od szkatułki. Nie chciałem, żeby ta bryła była taka jednolita. Nie mam zdjęć z etapu dorabiania obwódki, więc będzie można ją zobaczyć na końcu dopiero. No i w końcu przyszedł czas na szlifowanie, duuużo szlifowania. Efekt końcowy w dużym stopniu zależałby od tego ile czasu bym poświęcił na ten etap. Im gładsze tym lepiej. Niektóre elementy (np. szufladki) szlifowałem od razu, gdyż później mogłoby być to trudniejsze. Krawędzie lekko zaokrągliłem, aby wyeliminować kanty. Szlifowanie rozpocząłem od papieru P60, później stopniowo coraz drobniejszy, aż do P240. Większe powierzchnie szlifowałem przy pomocy szlifierki z papierem etapem było zamontowanie metalowych okuć, które zamówiłem wcześniej ze znanego portalu aukcyjnegoJedno zapięcie jest dodatkowo, zamówiłem je na wypadek, gdyby to duże widoczne z lewej strony okazało się zbyt uchwyt przykleiłem a następnie przykręciłem drobnymi wkrętami, które były dołączone do przedniego zapięcia musiałem dorobić podkładkę z lamelek, aby wyrównać różnicę poziomów. W podobny sposób wykonałem podkładki pod zawiasy z tyłu. Z przodu natomiast zawiasy zostały przykręcone normalnie tak aby łączyły dolną poprzeczkę z przednią na tym zakończyła się budowa słów na koniec:To mój pierwszy poradnik, więc proszę o wyrozumiałość. Wiem o nadużywaniu niektórych słów jak np. lamelka, kleić itp. ale nietety nie wszystkie można zamienić innymi słowamiSzkatułka nie została pomalowana, ponieważ podobała mi się taka, dodatkowy lakier mógłby zabrać jej urok, ale to kwestia podałem szczegółowych wymiarów (tylko przybliżone), ponieważ każdy mógłby mieć inne upodobania odnośnie rozmiaru międzyczasie pozbyłem się tych 2 wkrętów z przedniej dolnej poprzeczki. Mała rada, którą nauczył mnie kiedyś dziadek: jeśli zostają jakies niewielkie szczeliny czy otwory (jak np. po tych wkrętach) to można zalać je klejem do drewna i zasypać drobną trociną, która powstaje przy cięciu lamelek. Czynność powtarzać, aż do wypełnienia całej szczeliny, po zaschnięciu zeszlifować na wkręceniem wkrętów w lamelkę, warto wywiercić w niej najpierw otwór małym wiertłem, aby nie proces powstawania niektórych ścian i elementów, gdyż były wykonywane tak samo jak inne, a powtarzanie opisu jednej czynności mija się z celemSzkatułka nie ma dna (od spodu widać szufladki). Nie było potrzebne w moim przypadku, gdyż stoi ona u mamy na regale w jednym miejscu, nikt pod spód nie bym poprawił, gdybym robił kolejną:Przeniósłbym się z dywanu do biurka ;)Zastąpiłbym wkręty, drobnymi gwoździamiZmieniłbym metodę klejenia listewek na bardziej masową. Klejenie każej z osobna po kolei było bardzo czasochłonnePolakierowałbym ją dla stosowanie wkrętów i gwoździ w widocznych wyszedł dość długi (prawie jak czas wykonania :D ), ale starałem się opisać proces produkcji dokładnie. Dziękuję za uwagę :)
Zrób szkatułkę DIY. Co roku na wysypiska trafia 20 tysięcy ton styropianowych opakowań. To są kubki, talerze, pudełka po daniach na wynos. Sposobem na ograniczenie tego typu śmieci to nieprodukowanie ich, a jeśli się nie da – przetwarzanie. Na przykład, robiąc szkatułkę DIY. Nie dość że styropianowe opakowania są szkodliwe
Praca z decoupage należy do jednych z przyjemnych, kreatywnych i relaksujących form spędzenia czasu, ale nie da się ukryć, że do tego trzeba mieć cierpliwość i precyzyjną rękę. Dodatkowo należy trochę mieć wyobraźni, aby dobrze zaprojektować rękodzieło artystyczne i aby nie wyglądało, jak praca plastyczna przedszkolaka. Ostatnio miałam przyjemność zrealizować szkatułkę w formie książki dla świadkowej. Spis treściJaki prezent dla świadkowej?Szkatułka decoupage – książka, której nikt nie ma!Drewniana szkatułka – miejsce na biżuterię, zdjęcia i drobiazgi Karykatury albo rysunki wykonane ołówkiem jako prezent dla świadków albo rodziców Pary Młodej robią się bardzo powszechne i z czasem stracą swój blask. Coraz częściej Narzeczeni szukają czegoś, co jest niepowtarzalne, praktyczne i coś, co wywoła na twarzy odbiorców uśmiech. Zaprojektowany przeze mnie prezent miał na celu spełnić funkcję nie tylko pożyteczną, ale także także przynieść garść pozytywnych emocji. Postanowiłam więc wykonać szkatułkę zamykaną na kluczyk w formie książki. Pudełko jest wykonane z drewna sosnowego i ma stabilną konstrukcję. Szkatułka jest spersonalizowana i wykonana w wybranym stylu. Jeżeli jesteś zainteresowany takim prezentem dla świadkowej, to zapraszam do kontaktu. Szkatułka decoupage – książka, której nikt nie ma! Wykonanie takiej szkatułki zajęło mi kilka dni. Trzeba także doliczyć czas na schnięcie farby i lakieru. Do szkatułki dodałam także karty ze zdjęciami o wym. 10×10 cm. Do kart dołączyłam sentencje/cytaty z piosenek i utworów literackich. Dodałam do nich także kilka dekorów, aby wzbogacić wygląd takiej kartki. Co było mi potrzebne do wykonania szkatułki decoupage? wyrób drewniany w formie książki 17×21 cm z kluczykiem, serwetki do decoupage, dekory (cekiny, kryształki samoprzylepne, chwost, metalowe narożniki (jasne złoto), taśmy dekoracyjne), napisy, ramki z płyty HDF, szablon-maska z przezroczystej folii, klej z werniksem, lakier samopoziomujący, pędzel, farba biała akrylowa, nożyk, nożyczki. Co było mi potrzebne do wykonania kart ze zdjęciami? papier dekoracyjny w róże, papier biały gr. 250 g/m2, zdjęcia wym. 10×10 cm, cienkopisy Sagura Pigma Micron, dekory, linijka, nożyczki, taśma dwustronnie klejąca Na początku pomalowałam całe pudełko białą akrylową farbą. Zrobiłam dwie warstwy tak, aby szkatułka nie miała prześwitów. Po całkowitym wyschnięciu farby, przeszłam do metody serwetkowania. Wybrałam wzór w ornamenty, bo wydawał mi się elegancki i pasujący do reszty. Pomyślałam, że ozdobię tylko zewnętrzną część książki tak, aby miała efekt okładki. Najpierw wycięłam odpowiedni rozmiar serwetki i odkleiłam trzy warstwy. Następnie posmarowałam przednią część serwetki klejem z werniksem. Dodałam tu trochę wody tak, aby serwetka rozprowadziła się gładko na powierzchni pudełka. Przyznam szczerze, że tutaj trzeba zachować maksymalną dokładność. Największą trudność sprawiało mi pozbycie się pęcherzyków spod serwetki. Cóż, serwetka nie rozprowadziła się na gładko w 100%, tutaj naprawdę trzeba zachować 100% szwajcarską precyzję. Karty ze zdjęciami i cytatami W tym etapie należy pamiętać o tym, aby serwetkę smarować od środka do zewnętrznej części. Dzięki temu można uniknąć falowań albo tych pęcherzyków, które niezbyt przyjemnie wyglądają. Po serwetkowaniu przyszedł czas na ozdobienie środka pudełka. Wykorzystałam do tego szablon- maskę z przezroczystej folii. Wybrałam wzór ze słowami, które idealnie pasują do takiego przyjacielskiego klimatu. W końcu świadkowa zazwyczaj jest bliską przyjaciółką Panny Młodej, więc takie hasła są jak najbardziej OK. Do szablonu przygotowałam farby akrylowe o kolorze morskiego błękitu. Próbowałam wcześniej zrobić takie litery markerami alkoholowymi, ale tusz z pisaków uciekał mi poza szablon i wychodziły nieestetyczne plamy. Po prawej stronie wykonałam szkic Świadkowej, a następnie przymocowałam dekoracyjną ramkę z motylem o wym. 6×6 cm. Ramkę wcześniej też pomalowałam, bo była wykonana z płyty HDF i nie miała żadnego koloru. Swoją drogą doceniam wyroby drewniane i inne dekory za to, że jest możliwość wykonania takiego dzieła, jakiego potrzebujemy. Dobrze, że w sklepach są dostępne tego typu rzeczy, bo inaczej bylibyśmy skazani na fabryczne produkty. 🙂 Pod zdjęciem znalazła się także dedykacja. Co do kart ze zdjęciami, to tutaj było trochę żmudnej roboty. Na początku wycięłam karty o takim samym formacie. Jeżeli posiadacie gilotynę do papieru, to tutaj jak najbardziej się sprawdzi! Następnie przykleiłam wybrane przez Panną Młodą zdjęcia o wym. 10×10 cm. Potem zostały dekory i sentencje lub ulubione cytaty do napisania. Teksty pisałam własnoręcznie cienkopisami Sakura Pigma Micron. Cienkopisy sprawdzają się naprawdę świetnie w praktyce i nie miałam obaw, że podczas pisania cienkopis odmówi mi posłuszeństwa. Im więcej zdjęć, tym lepiej, ale nie ma co szaleć, aby nie zanudzić naszego odbiorcy. Kartki są o tyle fajne, że można je przyklejać wszędzie: na tablicy, na lodówce albo na ścianie. Drewniana szkatułka – miejsce na biżuterię, zdjęcia i drobiazgi Największym atutem prezentu dla świadkowej jest to, że można książkę spersonalizować i wykonać ją w takim stylu, jakim chcesz. Ciężko jest znaleźć w sklepie lub Internecie prezent, który odpowiada 100% naszym potrzebom. Szkatułka z portretem Świadkowej Ja akurat często tak miałam, np. w momencie szukania odpowiednich mebli do mieszkania. I zamiast stolika dębowego o średnicy 60 cm trafiał mi się stolik dębowy o średnicy 50 cm. Podobnie jest w szukaniu prezentów. Jeśli wiemy, że nasza bliska osoba lubi kolor różowy i chcemy kupić jej np. różowe pudełko, to zdarza się, że takiego pudełka w takim kolorze akurat nie ma. Jesteśmy wtedy w kropce i zmieniamy plany, kupujemy coś innego, tracimy czas, itp. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zakup na specjalnie zamówienie. 🙂 Szkatułka służy do przechowywania biżuterii, zdjęć, listów, a także pieniędzy. Bransoletka, pierścionki, zegarki także się tu zmieszczą. Pudełko jest zamykane na kluczyk, więc świetnie sprawi się też w roli sejfu. Po za tym można przechowywać tu inne drobiazgi, typu pasmanterię lub dekory. Drewniana i stabilna konstrukcja zapewnia, że szkatułka posłuży nam na wiele lat. Książkę decoupage można spersonalizować, dodać także zdjęcie albo ulubiony napis. Ja wykonałam szkatułkę w stylu glamour, dodałam złote i błyszczące dekory i dodatkowo metodą serwetkowania zrobiłam okładkę. Szkatułki na zamówienie można wykonać także na inne sposoby. Jeśli szukasz więc oryginalnego pomysłu na prezent dla Świadkowej lub Świadka, to zapraszam Cię do kontaktu: biuro@ 🙂 Huśtawka dziecięca z siedziskiem w kształcie uszu misia i ozdobnymi chwostami to pomysłowy prezent na chrzciny dla dziewczynki. Akcesorium wykonano z drewna, bawełnianych lin i pikowanej dzianiny velvet. Wyposażono je w pasy bezpieczeństwa. Dlaczego warto. Popularne buju-buju to jedna z ulubionych rozrywek znacznej większości małych

Mały obiekt wcale nie oznacza małej ilości pracy. Wiem to nie od dziś, a szkatułka na przybory do golenia, którą przedstawię Wam w tym wpisie, jest tego doskonałym potwierdzeniem. Kupiłem ją dwa lata temu za osiemdziesiąt złotych. Wykończona orzechową okleiną niepozorna na ogół skrzyneczka z lusterkiem poddana została – wszystko na to wskazuje – renowacji, która zamiast przywrócić jej niegdysiejszy blask, odebrała jej bezpowrotnie część dawnego i z całą pewnością pięknego wyglądu… Zapraszam na post! Zakup szkatułki był zupełnie przypadkowy. Przeglądając ogłoszenia zamieszczone w sieci, trafiłem na całkiem nieźle wyglądającą rzecz, która najzwyczajniej mnie zaciekawiła. Faktyczny jej stan mogłem niestety ocenić dopiero po otwarciu przesyłki. Pomazane błyszczącym lakierem powierzchnie z ujawniającymi się tu i ówdzie zaciekami, odpryski, ubytki forniru… „Da się zrobić!” pomyślałem. Z mniejszym optymizmem spojrzałem na powierzchnie wyszlifowane papierem ściernym gradacji 60 lub 40 (nie przesadzam!) w kierunku przeciwnym do tego, w którym układały się włókna na poszczególnych płaszczyznach. Szlifowanie w poprzek włókien było tak konsekwentne, jakby osoba, która podjęła się pracy, działała wedle bardzo precyzyjnie przygotowanego planu. Rysy były na tyle głębokie i widoczne, że nie dawałem mojej szkatułce zbyt dużych szans. Niektóre obszary wyglądały niemal jak pocięte nożem. Na początek demontaż Podczas demontażu oderwałem przyklejone do wieka na pasek skóry lustereczko i wyciągnąłem dwa przybite niewielkimi gwoździkami zawiasy łączące wieko z pudełkiem. Udało mi się także wyciągnąć złączone na krzyż przegródki tworzące we wnętrzu kasetki podział na cztery komory. Mimo podjęcia prób wydostania lustrzanej tafli z solidnie zaklejonej od tyłu kawałkiem sklejki ramki nie udało mi się to. Widząc, w jak złym stanie jest moja internetowa zdobycz, oraz mając na uwadze możliwość zbicia lustra w wyniku użycia zbyt dużej siły, postanowiłem nie walczyć z tym, co stawiało opór, by nie pogorszyć sytuacji. Rozklejona ramka ułatwiłaby mi czyszczenie, jednak po wykonaniu tego etapu doprowadziłbym ją dokładnie do tej formy, w której miałem ją przed sobą. Będzie trochę trudniej, ale da się zrobić! Żel i wata stalowa Chciałem uniknąć szlifowania cienko oklejanych powierzchni. Na niewiadomego pochodzenia lakier położyłem więc w ciemno warstwę żelu do rozpuszczania starych powłok wykończeniowych. Po odczekaniu kilkunastu minut zdejmowałem go szpachelką lub – z trudno dostępnych i wąskich miejsc – dłutkiem, a resztki ścierałem watą stalową. Na większości elementów proces powtórzyłem dwukrotnie. Co z tymi rysami? Od początku pracy miałem świadomość, że skazy w postaci głęboko tkwiących na powierzchniach toaletki rys w jakimś stopniu na nich pozostaną, nawet jeśli przyłożę się do ich wyeliminowania. Swoje działania prowadziłem w końcu nie na litym drewnie, które mógłbym nieco zeszlifować, a na płaszczyznach oklejanych lub wykonanych ze sklejki. Te drugie będące „pleckami” lusterka, przedziałkami i spodnią stroną denka kasetki tworzyły grubsze niż orzechowe (widniejące na wieku i bokach) warstwy forniru. Postanowiłem widoczne na nich rysy wypłycić na tyle, na ile się da. Chwyciłem za papier ścierny gradacji 120 (zmieniając go później na coraz drobniejszy) i zacząłem trzeć zgodnie z kierunkiem biegu włókien. Skazy udało mi się zlikwidować niemal całkowicie. Ten sam zabieg powtórzony na wewnętrznych, dość grubo oklejanych powierzchniach kasetki również pozwolił mi uzyskać całkiem niezłe rezultaty. Będzie mała zmiana Przeszkodą nie do pokonania — tak myślałem — okazała się sosnowa ramka lustra, z której bez problemu ściągnąłem lakier, ale nie udało mi się zniwelować mocno rzucających się w oczy zarysowań. Te najbardziej szpeciły drewno w miejscach styku dociętych na ucios listewek. Wpadłem na pomysł, by okleić ramkę orzechowym fornirem. Wydało mi się to dużo prostsze niż kombinowanie w obrębie ścierania powierzchni celem doprowadzenia elementu do wizualnego porządku. Z arkusza orzechowego forniru wyciąłem paski odpowiadające długością i szerokością poszczególnym bokom. Każdy z pasków przyciąłem na końcach pod kątem 45 stopni. Do przyklejenia kawałków forniru użyłem kleju stolarskiego 25D i sporej ilości ścisków, po których zwolnieniu wystarczyło zeszlifować przestające nieco poza obrys przyklejone kawałki, by idealnie zlicować je z krawędziami. Retusz Oklejane orzechem powierzchnie kasetki usiane były drobnymi ubytkami. Orzech, choć ciemny wypełniłem jaśniejszą masą szpachlową. Wyszedłem z założenia, że jasne łatki będę mógł po wyschnięciu i przeszlifowaniu ręcznie podkolorować, kontrolując odcień w zależności od miejsca, które opracowuję. W kolorowaniu uzupełnionych ubytków bardzo przydatny okazał się malutki modelarski pędzelek i odrobina bejcy. Ta – niestety – kładziona jako barwnik prosto z puszki wchłaniana była nie tylko przez szpachlówkę, ale i fornir znajdujący się dookoła wypełnienia, co w efekcie tworzyło kontrast między miejscem zamalowanym a oryginalną powierzchnią w okleinie. Próbując rozwiązać ten problem, zagruntowałem całą kasetkę cieniutką warstwą politury ograniczając w ten sposób zdolność orzecha do wchłaniania pigmentu oraz uzyskując odcień powierzchni zbliżony do tego, który będzie widoczny po ukończeniu prac. Po wyschnięciu gruntu różne kolory bejcy mieszałem ze sobą jak farby i retuszowałem wypełnione i oszlifowane z nadmiaru masy ubytki. Nie tylko politura Zastanawiałem się dość długo, czy położenie politury na tak zniszczone powierzchnie będzie dobrym rozwiązaniem. W końcu ten rodzaj wykończenia wydobywa wszystko, co piękne, ale i jest w stanie podkreślić niedoskonałości, których moja szkatułka nie miała wcale mało. Ciemne powierzchnie skrzynki oraz ramkę lusterka oklejoną orzechowym fornirem zdecydowałem się mimo wszystko wykończyć tradycyjnie, uzyskując połysk odbijający od przedmiotu sporo światła. Etap politurowania postanowiłem przenieść z warsztatu do domu i ulokować w pomieszczeniu, w którym przez całą dobę panowała sprzyjająca kładzeniu tego rodzaju wykończenia temperatura. Zrobioną samemu politurę nakładałem cieniutkimi warstewkami za pomocą tamponu prowadzonego kolistymi ruchami. Co jakiś czas przeschniętą warstwę politury delikatnie szlifowałem, a powstały pyłek w połączeniu z kolejną warstwą roztworu pięknie wypełniał mikro ubytki. Dość mocno porysowana powierzchnia (szczególnie wieka) już po nałożeniu około piętnastu warstw politury sprawiała wrażenie, jakby straciła część widocznych na niej niedawno podłużnych rys. Wnętrze szkatułki, jej spód przegrody i tył lustra, które udało mi się wyszlifować, pozbawiając ich powierzchnie głębokich rys wykończyłem trochę inaczej. Doszedłem do wniosku, że położenie bejcy albo politury na takie miejsca mogłoby wydobyć natychmiast wszystkie niewidoczne już dla oka, a jednak mogące kryć się tu i ówdzie niedoskonałości pozostałe po poprzednim renowatorze. Wspomniane części szkatułki pokryłem warstwą matowego lakieru bezbarwnego, który z uwagi na swoją gęstą konsystencję wypełnił drobne skazy. Obawiałem się trochę, że położenie bezbarwnego lakieru spowoduje zachowanie czystego, nieco tępego koloru oszlifowanego wcześniej drewna. Choć jest to efekt pożądany przez wiele osób chcących utrwalić naturalną barwę materiału, z którego wykonano mebel, w moim przypadku całość mogłaby wyglądać nieco zbyt świeżo. Na szczęście po położeniu lakieru, barwa poszczególnych powierzchni delikatnie ociepliła się i taką już pozostała. Na wypadek, gdyby konieczne było jej zmodyfikowanie, przygotowałem sobie awaryjne rozwiązanie w postaci lakierobejcy. Miałem zamiar nałożyć ją cieniutką warstewką na wyschnięte lakierowane miejsca i w ten sposób złamać surowość powierzchni. Być może wykorzystam to innym razem. Można składać W trakcie pracy okazało się, że skórzane elementy, czyli uchwyt do wyciągania lusterka i kawałek, na którym trzymało się ono wieka, nie były oryginalne. Po oderwaniu skóry łączącej lustro z pokrywą zauważyłem dwa ślady po okuciach (z pewnością zawiasach). Stare skórzane połączenia zlikwidowałem, a w ich miejsce wstawiłem dwa malutkie splatane zawiasiki dobrane na podstawie zauważonych odcisków. Na takie same okucia połączyłem ze sobą wieko i skrzynkę. Do ich zamocowania użyłem mosiężnych, niemal identycznych ze starymi gwoździków. Złączone ze sobą na krzyż sklejkowe formatki dzielące wnętrze szkatułki na komory wkleiłem w to samo miejsce, z którego wcześniej je wyciągnąłem. Gotowe! Nie da się ukryć, że mimo moich długich i wymagających precyzji starań widoczne jest to, co w wyniku renowacji poprzedzającej moją pojawiło się na powierzchniach szkatułki. Wiele ze śladów świadczących o szlifowaniu bardzo delikatnej okleiny gruboziarnistym papierem w poprzek, robocze „okucia” ze skóry i upstrzoną zaciekami warstwę lakieru udało mi się jednak usunąć a w ich miejsce wstawić nowe elementy, bądź zastosować materiały pozwalające wytworzyć w wyobraźni oglądającego przedmiot obraz, na którym moja niewielka szkatułka przypomina siebie sprzed lat. Odbijające się od politurowanych powierzchni światło tuszuje nieco to, czego nie udało mi się ukryć i zdecydowanie ożywia przedmiot. Być może zastanawiacie się dlaczego podjąłem decyzję o wykończeniu skrzyneczki powłoką nieznoszącą wody i wilgoci. Moją szkatułkę do golenia w odświeżonej wersji zamierzam wykorzystać jako skrytkę na drobiazgi takie jak zegarki i spinki do mankietów. P.

Translations in context of "szkatułkę" in Polish-English from Reverso Context: Więc niech weźmie tę szkatułkę i poprosi złotnika o wycenę zawartości.
Jeśli szukasz prostego sposobu na pokrycie swojej altanki, możesz zrobić własne drewniane okiennice! Oto przewodnik krok po kroku, jak zrobić własne okiennice! Będziesz potrzebował szablonu, dużych kawałków drewna i małych kawałków drewna. Każdy kawałek powinien mieć około trzech cali szerokości. Użyj przyrządu do wiercenia dwóch otworów po każdej stronie każdego kawałka, a następnie odwróć go. Wywiercić dwa otwory na drugim końcu kawałka. Po wycięciu tych otworów, będziesz miał cztery kieszenie na środkowe elementy swoich okiennic. Możesz również użyć polichlorku winylu (PVC) do okiennic. Ten materiał jest niezwykle trwały i lekki. Idealnie nadaje się do miejsc, które są narażone na działanie wody lub mają z nią regularny kontakt. Jednak okiennice z PCV nie są najpiękniejszą opcją, jeśli szukasz czegoś, co będzie się wyróżniać wśród sąsiadów Twojej altany. Możesz zostawić cedrowe okiennice gołe i pozwolić im na pogodę, lub możesz użyć zewnętrznego poliuretanu do okiennicy w kolorze cedru. Możesz także wyczarować je przy użyciu techniki Shou Sugi Ban i zabarwić je. Po wykonaniu okiennic, możesz dodać wykończenia za pomocą farby lub bejcy. Te okiennice sprawią, że Twoja altana będzie wyglądać pięknie i będzie chroniona! Poza drewnem, możesz również użyć okiennic z drewna kompozytowego. Te okiennice są wykonane z drewna i PVC, a rdzeń drewna jest wewnątrz powłoki PVC. Te okiennice są trwałe i wyglądają świetnie, ale mają tendencję do być droższe niż wersje z prawdziwego drewna. Metalowe okiennice, z drugiej strony, są wykonane z wielu części metalowych zabezpieczonych razem. Chociaż są one piękne i trwałe, wymagają więcej konserwacji. Zanim zaczniesz, powinieneś najpierw zdecydować się na rodzaj okiennic, które będziesz instalować. Louvered okiennice mogą być wykonane w dwóch rodzajach: stałe i operable. Okiennice o pojedynczej wysokości są zazwyczaj mocowane w ramie, podczas gdy okiennice o podwójnej wysokości mają mniejsze podpory w środku. Możesz również zrobić niestandardowe okiennice dla swojej altanki zamawiając dokładne wymiary. Zewnętrzne rolety są bardziej funkcjonalne niż design-centric. Chronią one twoje obszary zewnętrzne, a nawet twoją zimową cabanę przed trudną pogodą. Pomagają również w zapobieganiu kradzieży. Jeśli w Twojej altanie znajduje się zimowa kabana, okiennice zapewnią ochronę akcesoriów basenowych i mebli. Można je szybko zamknąć i otworzyć z łatwością. Okiennice mogą również trzymać z dala od błędów i innych szkodliwych elementów. Jeśli nie czujesz się komfortowo z projektami DIY, możesz zamówić okiennice w sklepie z okiennicami. Ceny okiennic bermudzkich są przystępne dla amerykańskich właścicieli domów i obejmują bezpłatną wysyłkę. Te okiennice są przeznaczone do powieszenia przed oknem, więc powinny być nieco większe niż otwarcie, aby zapewnić, że pasują prawidłowo. Są one również regulowane, co pozwala na poruszanie się listew.
Ramki na zdjęcia z drewna to ponadczasowa ozdoba niemal każdej przestrzeni. Bez problemu wkomponują się w ścianę za kanapą lub regał w pokoju dziennym. Jeśli jednak sklepowe propozycje wydają Ci się zbyt banalne, sprawdź, jak zrobić taką dekorację samodzielnie.
Autor: Mariusz Bykowski Szykujemy pudełko. Wyjmujemy przegródki. Małym srubokrętem odkręcamy zamek (i ewentualnie zawiasy), a całośćprzecieramy wilgotną sciereczką. W zrób to sam pokazujemy jak zrobić szkatułkę na biżuterię. Przemień proste pudełko ze sklejki w dekoracyjną i praktyczną szkatułkę. Zrób to sam: instrukcja krok po kroku - jak zrobić szkatułkę. Zobacz w zrób to sam jak zrobić szkatułkę na biżuterię ze zwykłego pudełka ze sklejki. Wystarczy godzina, by szkatułka na biżuterię była gotowa. W galerii zdjęć zrób to sam pokazujemy krok po kroku, jak ozdobić i wyposażyć w lusterko szkatułkę. Taka szkatułka na biżuterię może być miły prezentem i dekoracją wnętrza. Zrób to sam: materiały potrzebne do zrobienia szkatułki Do zrobienia szkatułki na biżuterię potrzebne bądą: pudełko z przegródkami (można je kupić w Empik-u, 19,90 zł) arkusz tapety farba do drewna lusterko ozdobny sznurek i chwost (pasmanteria) klej do tapet oraz pistolet do klejenia na gorąco mały wałek, mały i średni pędzel ołówek, linijka, nożyczki, śrubokręt Szkatułka na biżuterię gotowa.
Sprawdź Szkatułki i Kuferki na Biżuterię w sklepie internetowym Marko Zamów Drewniany Kuferek, Dużą Szkatułkę lub Małą Kasetkę Wysoka jakość, Dobre ceny!
Krok po kroku, jak zrobić szkatułkę, posiadając trochę zdolności i odpowiednie materiały. Materiały: Drewniana szkatułka Biała farba do drewna Klej do decupage Lakier akrylowy Porządny pędzel, płaski, dość szeroki Gąbeczka do dociskania serwetki (najlepiej gąbka-pędzel; brak na zdjęciu) Nożyczki (przydaje się również mały skalpel) I oczywiście serwetka z wybranym motywem Pasta strukturalna mineralna Szablon Patyna (tu zastosowano zieloną) Szkatułkę malujemy na biało. Stosując serwetki jest to wręcz wymóg, gdyż używany tylko jednej z trzech warstw serwetki - tej najbardziej kolorowej. Jest ona bardzo delikatna i wszystkie inne barwy przez nią przebijają, a więc, żeby zachować jej wzór, podkład powinien być biały. Oczywiście poza obszarem serwetki możesz stosować dowolne kolory. Gdy szkatułka jest już pomalowana (i wyschnięta) nakładamy na nią klej (polecam specjalne kleje 3 w 1 zawierające w sobie: podkład, lakier i werniks), a następnie powoli nakładamy serwetkę stopniowo dociskając ją pędzlem-gąbeczką. Kończymy ten etap pokryciem całej serwetki klejem "z góry" aby ją wyrównać i pozbyć się ewentualnych pęcherzyków powietrza lub zagnieceń (uważaj aby nie porwać przy tym serwetki). Gdy klej wyschnie zabezpieczamy serwetkę warstwą lakieru. Uważam, że tej szkatułce jeszcze czegoś brakuję. Tym razem rezygnuję ze spękań, na rzecz motywów przy użyciu pasty strukturalnej mineralnej. Używam do tego szablonu. Pamiętaj, że szablon po każdym nałożeniu trzeba umyć, inaczej wzór może nie wyjść, a pasta zostanie naniesiona w nieodpowiednie miejsca i trudno ją potem usunąć. Ja nakładam pastę pędzlem, ale można do tego używać również szpachelki. Na przodzie i boku wykonałam motywy róż, nawiązujące do motywu serwetki. Po zaschnięciu pasta jest lekko wypukła (ta również matowa z drobinkami mineralnymi, które się lekko mienią). Ponieważ w tym przypadku zależało mi na subtelnym efekcie, wszystkie elementy wykonane pastą strukturalną, zostały pomalowane jedną warstwą farby na biało. Grafitowy kolor delikatnie przebija się przez farbę. Dodatkowo pod palcem można wyczuć wypukłą strukturę. Rogi i brzegi szkatułki przetarłam zieloną patyną. Wewnątrz jest namalowany delikatny motyw różany, w białym kolorze. Na koniec, na życzenie mojej przyjaciółki, motywy na górnej powierzchni szkatułki, te otaczające motyw z serwetki, zostały przetarte złotą pastą postarzającą. Dzięki temu zabiegowi uwypuklenia pasty strukturalnej są wyraźniejsze. Na koniec jeszcze kilka warstw lakieru. Jeśli jeszcze nie wiesz, jak zrobić szkatułkę z tektury, nie bój się, wszystko jest bardzo proste. Dla wyrobów z prostymi narożnikami wystarczy odchylić pas ściany o szerokości nie większej niż 1 cm, Jeśli można zrobić szkatułkę z płynnym konturem, zaokrągloną krawędź należy pokroić na równe zęby do jego klejenia Każdy z nas lubi otrzymywać prezenty, ale niewątpliwie przyjemniejsze jest ich dawanie. Niezależnie od okazji warto przygotować coś wyjątkowego. Oczywiście upominek wykonany własnoręcznie ma jeszcze większą wartość i na pewno spodoba się obdarowanemu. Możemy wykonać drewniane pudełko. Technika diy cieszy się ciągle rosnącą popularnością i pozwala na wykonanie naprawdę efektownych przedmiotów, które wyróżniają się oryginalnością i niebanalnym stylem. Szkatułka drewniana jest stosunkowo łatwa do przygotowania, nie jest również czasochłonna, a zachwyci nawet najbardziej wymagających. Pudełko drewniane może być wykorzystane do przechowywania biżuterii, jak i cennych dla nas pamiątek. To także świetny prezent dla dziecka, które może trzymać w niej swoje skarby. Na początku powinniśmy przygotować deski, muszą być one dokładnie oszlifowane. Następnie przepuszczamy je przez grubościówkę i rozpoczynamy frezowanie od najdłuższych elementów. Wszystkie elementy łączymy ze sobą i sprawdzamy czy idealnie do siebie pasują. Jeżeli powstaną nam jakieś nierówności możemy wtedy je ponownie wyszlifować. Kolejny krokiem jest sklejenie pudełka i poczekanie, aż wyschnie. Może to potrwać kilka godzin. Pokrywkę szkatułki możemy wykonać z drewna sosnowego. Teraz potrzebne nam również będą listwy, można wykorzystać przypodłogowe. Posłużą one nam do wypełnienia dna, wystarczy tylko je przyciąć na długość bocznych ścianek i przykleić. To już niemal wszystko. Szkatułka jest prawie gotowa. Pozostaje tylko ją zaimpregnować. Jeżeli chcemy możemy szkatułkę również ozdobić według preferencji, bądź zostawić w stanie surowym. Stary lakier ze szkatułki ścieramy papierem ściernym. Krok 2. Nakładamy lakierobejcę. Robiłam to bawełnianą szmatką, zależało mi na ciemnym odcieniu, wiec nałożyłam dwie warstwy. Między położeniem jednej, a drugiej warstwy należy odczekać min 6 godzin (według zaleceń producenta). Ja drugą warstwę kładłam następnego dnia. Jak wykonać szkatułkę? Witam!Jak wykonać szkatułkę?Wykonanie takiego drewnianego pudełka wcale nie jest trudne;)Potrzebne Ci będą:- drewniane deseczki, które można pozyskać w sklepach, np. większy marketach. Zanim jednak udasz się kupić deski musisz znać ich wymiary! Więc proponuję przeanalizować sobie w domu kształt zdecydujesz się na ten sposób musisz dodatkowo nabyć :wkręty, kołeczki, lub klej do drewna;)-zwykłe drewniane pudełkoz łatwością kupisz chociażby na Allegro, a jego koszt to zaledwie kilkanaście zawiasy,-śrubokręt,-zamknięcie pudełka(nie jest konieczne),-papier ścierny, -farba do drewna oraz pędzel,-klej hobbystycznyNO WIĘC ZACZYNAMY!;)Wygładź powierzchnię deseczek, lub pudełka papierem ściernym po czym zetrzyj pył ,który powstał podczas swój twór farbą (Mam nadzieję ,że nie muszę tłumaczyć jak to się robi;)). Uwaga:Jeśli farba jest kiepskiej jakości, przed jej nałożeniem zastosuj pod nią bazę. Zamontuj do pudełka o ozdabianiu postaram się nie długo napisać... (możliwe ,że również o zbijaniu, wkręcaniu etc.)Dziękuję za uwagę.
Tłumaczenie hasła "szkatułka" na angielski. casket, box, case to najczęstsze tłumaczenia "szkatułka" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Dawno temu ukryłam w sobie szkatułkę z potężną magią. ↔ I, long ago, secreted within my person a wee casket of powerful magic. szkatułka noun feminine. zdrobn. od: szkatuła [..]
Autor: Marcin Czechowicz Napis wytnij nożyczkami. Lubisz stylowe dekoracje wnętrz? Zobacz jak w prosty sposób ozdobić szkatułkę. Zrób to sam - instrukcja krok po kroku. Taka szkatułka może stać w sypialni, czy salonie. Jest to też dobrym pomysł na prezent. Szkatułka ozdobiona koronką i ozdobnym napisem. Takie dekoracje wnętrz pasują do stylowej sypialni, czy pokoju. W kolejnym odcinku Zrób to sam - pokazujemy jak ozdobić zwykłą, drewnianą szkatułkę. Instrukcja - krok po kroku - zamieszczona jest w galerii zdjęć. Zobacz prosty sposób na dekoracje wnętrz, które wykonasz samodzielnie. Zrób to sam: ozdabiamy szkatułkę - potrzebne materiały drewniana kasetka - szkatułka koronka (dłuższą o 2-3 cm od obwodu szkatułki), papier do techniki transferowej (do kupienia np. na na którym wydrukuj dowolny napis i wzór, pistolet do kleju na gorąco, nożyczki, żelazko kqxnu.
  • ivx8lgr418.pages.dev/10
  • ivx8lgr418.pages.dev/22
  • ivx8lgr418.pages.dev/70
  • ivx8lgr418.pages.dev/86
  • ivx8lgr418.pages.dev/3
  • ivx8lgr418.pages.dev/98
  • ivx8lgr418.pages.dev/97
  • ivx8lgr418.pages.dev/12
  • jak zrobić szkatułkę z drewna